Premierze nowych modeli Peugota Partnera i bliźniaczego Citroena Berlingo przyglądaliśmy się z uwagą. Szczególnie, gdy dowiedzieliśmy się, że będą dostępne w 7-osobowych, przedłużanych wersjach nadwozia.
Nasze obecne 7-osobowe auta (Nissan Evalia i Citroen C4 Grand Picasso) wycofamy z oferty w ciągu kilku najbliższych miesięcy - stąd poszukiwania godnych następców :)
Złota podlaska jesień sprawiła, że testowanie auta dało nam dużo przyjemności. Nowy Peugeot Rifter nie ma właściwie niczego wspólnego z poprzednikiem, który był bardziej autem dostawczym z dołączonym rzędem siedzeń, niż autem osobowym. Rifter jest autem zdecydowanie nastawionym na rodzinne podróże, spełniając wszystkie wymogi stawiane tego typu autom.
Podobało nam się:
👍 Przestrzeń wewnątrz auta.
👍 Ogromna liczba schowków i półek.
👍 Cichy i elastyczny silnik diesla.
👍 Dobrze zestrojone zawieszenie.
👍 Radość dla dzieci w postaci panoramicznego dachu z podświetlanym tunelem LED.
👍 Wyposażenie "turystyczne" z takimi elementami jak gniazdko 230V, indukcyjne ładowanie telefonu czy też oddzielnie podnoszona szyba w tylnej klapie.
To nam się mniej podobało:
👎Deska rozdzielcza mogłaby być wykończona trochę lepszej jakości tworzywem.
👎Mnogość przycisków umieszczonych w przeróżnych miejscach - brakowało intuicyjności.
👎Słabej jakości obraz z kamery cofania.
Podsumowanie:
Rifter nie może oczywiście konkurować z modnymi teraz crossoverami i SUVami pod względem estetyki nadwozia. Jednak pod względem praktyczności zdecydowanie nad nimi dominuje. Nam się podobał.
Czy dołączy do naszej floty na wiosnę? Być może... :)