Volkswagen zapowiada, że za 5 lat chce być liderem aut elektrycznych na świecie. Chce to uczynić nową linią modeli oznaczonych skrótem ID.
Ta deklaracja wydaje się być odważna, biorąc pod uwagę, że pierwszy model z tej serii – ID.3 – dopiero niedawno trafił do salonów.
99% kierowców na Podlasiu nie jeździło nigdy autem elektrycznym (nie mylić z hybrydami) i ten rodzaj aut jest dla nich raczej mglistą wizją przyszłości. Przyszłości raczej nieuniknionej, niezależnie od obecnych preferencji do diesla czy tzw. benzyny.
🚘📱
A więc jak będą wyglądały samochody przyszłości?
Będą obsługiwane na wzór telefonu komórkowego i będą opowiadały dowcipy. Nie to nie żart… ID.3 opowiada dowcipy. A to za sprawą zaawansowanej funkcji obsługi głosowej. Dzięki niej możemy uruchomić lub zmienić większość parametrów samochodu. Działa to na zasadzie telefonicznych asystentów głosowych Google i Siri.
Powiedz: „Cześć ID. Opowiedz dowcip.”, aby w odpowiedzi usłyszeć zabawny wg Volkswagena motoryzacyjny dowcip.
🖥
Praktycznie wszystkie funkcje samochodu obsługuje się z poziomu ekranu dotykowego, którego menu wygląda identycznie jak w naszych telefonach komórkowych. To sprawia, że na początku należy poświęcić chwilę na zaznajomienie się z systemem, ale później obsługa jest już intuicyjna.
Kolejnym podobieństwem do naszego telefonu jest to, że system kilkanaście razy w roku sam się aktualizuje (online). Kto wie, czy w przyszłości w samochodach elektrycznych nie będzie ważniejsze pojawienie się nowej wersji systemu multimedialnego, niż nowego silnika.
🏎
Wrażenia z jazdy można podsumować dwoma słowami: szybko i cicho.
Pochwalić należy trakcję. Przy maksymalnym przyspieszeniu ID.3 wbija kierowcę w fotel (7,3 s do 100 km/) nie tracąc przy tym przyczepności kół, nawet na śliskiej nawierzchni.
Wszystkie elektryczne auta zapewniają ciszę podczas jazdy, choć ID.3 sprawia wrażenie lepiej odizolowanego od hałasu na zewnątrz.
🔌
Udostępniony egzemplarz dysponował realnym zasięgiem 350 km. Dla większości kierowców wystarczy to na cały tydzień jazdy. Jednak każdy posiadacz elektryka podłącza auto na noc do „podładowania” do domowego gniazdka. Noc wystarczy, aby uzupełnić zasięg ID.3 o 150-200 kilometrów. A to sprawia, że o ładowarki na trasie musimy martwić się jedynie w przypadku dłuższych podróży.
😎
Nie piszemy wiele o kwestiach technicznych auta. Te zostaną Wam przedstawione, jeśli odwiedzicie białostocki salon Volkswagen Sieńko i Syn, któremu dziękujemy za użyczenia auta.